piątek, 25 czerwca 2010

La Tomatina – pomidorowa bitwa w Hiszpanii

Obrzucanie się jedzeniem, a zwłaszcza tak popularną bronią jak pomidorami to nieśmiertelna, prostą, ale jakże fajną zabawa. Jednak dopiero Hiszpanie z miejscowości Buñol w Walencji doprowadzili obrzucanie się pomidorami do statusu święta i wielkiej atrakcji turystycznej.


Hiszpańska Zabawa La tomatonaCo roku w ostatnią środę sierpnie w czasie trwającej cały tydzień fiesty, tysiące turystów oraz mieszkańcy miasta zbierają się na placu w mieście aby stoczyć bitwę (tak bitwę – bo w La Tomatinie bierze udział ponad 30 000 tysięcy osób) na pomidory.


Każdy może wziąć w niej udział, tysiące ludzi przyjeżdża do położonego w Walencji miasteczka Buñol tylko specjalnie po to, aby wziąć udział w tym pomidorowym armagedonie..


Tak, więc niech nic ciebie nie powstrzymuje, bierz samouczek „Język Hiszpański Online”, jakieś rzeczy na zmianę i przyjeżdżaj do gorącej Hiszpanii.


Tomatina zaczyna się o 10 rano. Aby zabawa mogła się zacząć,  musi zostać zdjęta umieszczoną na szczycie słupa hiszpańska szynka. Żeby utrudnić wspinaczkę cały słup wysmarowany jest mydłem. Gdy wreszcie jakiś śmiałek zdejmie szynkę, armatni strzał daje znak do rozpoczęcie pomidorowej bitwy. Tysiące osób zaczynają obrzucać się  pomidorami. Po chwili wszyscy wyglądają jak pomalowane na czerwono taplające się w koncentracie pomidorowym zjawy. Ogromna ilość 125 ton pomidorów przelatuje w powietrzu, rozpryskuje się o ubrania i twarze  ludzi, chlupocze pod nogami i pokrywa pobliskie mury. Wszystko zaczyna przypominać pomidorowy sen Salvadora Dali. Niepowtarzalne zjawisko.


A wszystko zaczęło się tak niewinnie; gdy w 1945 pomiędzy kilkoma młodymi Hiszpanami biorącymi udział w procesji wywiązała się bójka. Na nieszczęście obok nich znajdował się stragan z pomidorami, który stanowił doskonałe źródło broni rzucanej.


W następnym roku uczestnicy procesji  przynieśli własne zaopatrzenie – pomidory z domu. I tak samo w następnym, a potem w następnym.


W latach 50 władze miasteczka próbowały zakazać La Tomatiny. Bezskutecznie – w 1957 roku poddają się i oficjalnie uznają La Tomatinę. Od tego czasu ta hiszpańska, pomidorowa zabawa cieszy się coraz większą sławą. Przyjeżdżają na nią ludzi z innych miasteczek, z całej Hiszpanii, aż wreszcie można spotkać pochodzących z każdego krańca świata, mówiących różnymi językami miłośników pomidorowej zabawy. 27 sierpnia 2002 hiszpańskie Ministerstwo Turystyki uznało Tomatinę za Święto o Międzynarodowym Walorze Turystycznym.

1 komentarz: